Nara Shikamaru

Wiek: 16
Urodziny: 22 Września
Wioska: Konoha-Gakure
Ranga: Chūnin
Grupa krwi: AB
Wzrost: 170 cm
Waga: 53.4 kg
Specjalne techniki: Kage Kubi Shibari, Kage Mane, Kage Nui, Kage Mane Shuriken, Kage Yose
Pierwszy raz w mandze: rozdział #34
Pierwszy raz w anime: odcinek #1

Chłopiec urodził się w jednym z silniejszych klanów w Konoha-Gakure i na dodatek od samego pojawienia się w serii był osobą dość specyficzną. Shikamaru od najmłodszych lat przejawiał przebłyski wysokiego ilorazu inteligencji. Trudno się temu dziwić, skoro należał do takiego rodu, który na pierwszym miejscu plasował spryt – on w dużej mierze decydował o wyniku jakiejkolwiek walki. Nara najpierw myślał, a potem działał – co zawsze wychodziło mu na dobre.

Shikamaru już jako chłopiec nie pasował do swoich rówieśników; wszystkie rozrywki i zajęcia, którymi zajmowali się jego koledzy, były dla niego irytujące. Zamiast brać udział w tych nudnych i błahych uciechach wolał udać się w ustronne miejsce i z dala od wszystkich leżeć do góry brzuchem i patrzeć się w niebo. Tak właśnie wyglądał prawie każdy dzień jego życia. Wiązało się to także z małą ilością przyjaciół. Przed rozpoczęciem przygody jako młody ninja, Shikamaru poznał jednego kolegę, który później został jego przyjacielem na długie czasy. Był nim Chōji – dla niego tylko Shikamaru był miły (a może obojętny?), w przeciwieństwie do innych, którzy dokuczali puszystemu chłopakowi. Od tamtej pory zawiązała się między nimi specyficzna więź, która potrafiła przetrwać w wielu ciężkich chwilach.

Zważywszy na wysoki iloraz inteligencji Shikamaru, pierwszy etap w życiu ninja Konohy nie był dla niego wyzwaniem. Bez większego wysiłku prześliznął się przez akademię i mógł cieszyć się z życia (a może i nie?) jako genin. Rozpoczynając przygodę, Nara został przypisany do drużyny z Chōjim i Ino. Jako opiekun, został im przydzielony Sarutobi Asuma. Więź między nauczycielem a wychowankami mocno się zazębiała – głównie dlatego, że paczka dość często wychodziła do różnych knajp, co było dobrym asumptem, by poznać się lepiej. Wraz ze swoją drużyną, nie musieli długo czekać na nominację do egzaminu na chūnina. Nie było to raczej zaskoczeniem dla Shikamaru i jego paczki, ponieważ wiele wskazywało właśnie na to, że w miarę szybko dostaną możliwość podniesienia swojej rangi ninja. Przez drugi etap przeszli niemal bez szwanku, poza małą potyczką z drużyną Dźwięku. Shikamaru dzięki swoim umiejętnościom posługiwania się cieniem okazał się bardzo pomocny jako wsparcie dla drużyny Naruto. Początkowo lider grupy dziesiątej nie chciał się mieszać w zatargi między inni drużynami, które stricte nie dotyczyły jego towarzyszów, jednak impulsywność Ino postawiła go w sytuacji bez wyjścia. Mimo wszystko udało im się wyjść zwycięską ręką i potem bez problemu dotarli do mety. W drugim etapie egzaminu fortuna nie sprzyjała Shikamaru, ponieważ jego przeciwnikiem został ktoś, z kim miał okazję już walczyć – mowa o Kin Tsuchi. W gruncie rzeczy kunoichi z Oto-Gakure nie była dla chłopaka wyzwaniem. Nie wykazała się sprytem i w bardzo łatwy sposób dała się złapać Narze w jego Kage Mane no Jutsu. A kiedy była już pod jego wpływem – bardzo szybko doszło do zakończenia walki. Z tego sparingu Shikamaru wyszedł zwycięsko, choć i tak był zirytowany, ponieważ przyszło mu walczyć z dziewczyną, co raczej mu się nie uśmiechało. Był jedynym z jego drużyny, któremu udało się przejść do ostatniego etapu egzaminu – Chōji przegrał z Dosu Kinutą, a Ino odpadła przez remis w starciu z Sakurą.

W czasie starcia w ostatniej fazie egzaminu na chūnina, dało się nam poznać dewizę Nary, która przodowała u niego od bardzo dawna. Za wszelką cenę starał się unikać walki. Do akcji przystępował wtedy, kiedy wiedział, że jego życie jest zagrożone, bądź, kiedy naprawdę wymagała tego sytuacja. Jego przeciwnikiem była kolejna kunoichi – tym razem z wioski Piasku. Chłopak nie miał szczęścia co do swoich przeciwników, dlatego starał się za wszelką cenę zakończyć pojedynek jak najszybciej. Jego przeciwniczka, Temari, miała całkiem inne podejście do walki. Również chciała szybko zakończyć walkę, z tą różnicą, że była gotowa zdmuchnąć naszego bohatera. Atutem Shikamaru są techniki cienia – dzięki tym umiejętnościom przejął inicjatywę w starciu ze swoją przeciwniczką. Po wielu próbach, w końcu udało mu się „zapanować” nad Temari. Wszystkie znaki na niebie wskazywały, że to jest decydujący moment i dzieciak z rodu Nara przejdzie do kolejnego etapu walk. Tak się niestety nie stało, bowiem Shikamaru zrezygnował z walki, argumentując swą decyzję niskim zasobem czakry. Jak się później okazało, to niedalekie zajście w tym turnieju gwarantowało przyznanie tytułu Chūnina, ponieważ to właśnie on (jako jedyny) uzyskał wyższy stopień ninja. Umiejętności w czasie walki nie były jedyną wytyczną w przyznawaniu nowej rangi – pod uwagę brane były m.in. zdolności strategiczne, których akurat Shikamaru nie brakowało. Co więcej, nie było nam dane zobaczyć w jakim składzie prezentowałaby się finałowa dwójka, ponieważ w czasie walki Gaary z Sasuke doszło do ataku na Konohę. Próbował uniknąć wplątania się w jakiekolwiek działania, jednak Naruto i spółka nie pozwolili mu stać i nic nie robić. Wraz z przyjaciółmi wyruszył za Sasuke i Gaarą, lecz po drodze Shikamaru natknął się na grupkę shinobi z wioski Dźwięku. Początkowo był w stanie wszystkich przytrzymać dzięki Kage Mane no Jutsu, ale jak każda technika – ta również ma swoje limity. Z pomocą przybył mu jego nauczyciel, Asuma i wtedy bez problemu rozprawili się z oponentami.

Po zażegnaniu niebezpieczeństwa Shikamaru mógł odetchnąć z ulgą. Jednak nie na długo, ponieważ niedługo po tym został mianowany na lidera drużyny, która dostała za zadanie namierzenie popleczników Orochimaru, którzy porwali Sasuke. Już jako chuunin, chłopak wykazał się talentem strategicznym, ponieważ sformował zespół na podstawie umiejętności poszczególnych osób. W ten sposób powstał pięcioosobowy zespół z nim na czele (ponadto – Chōji, Neji, Kiba i Naruto). Odnalezienie wroga nie było trudnym wyzwaniem, gorzej natomiast było z walce z jednym z czwórki shinobi Dźwięku. Jego indywidualnym przeciwnikiem była Tayuya, której autem było GenJutsu, a także flet, którego dźwięk nie był przyjazny dla uszu. W tym starciu chłopak z Konohy mógł zaprezentować nową technike, którą nauczył się trenując z ojcem – Kage Kubi Shibari no Jutsu. Walka nie była wyrównana, szala zwycięstwa przesuwała się raz w jedną stronę, raz w drugą. Ostatecznie Shikamaru był bliski przegrania – był wycieńczony z powodu utraty ogromnych zapasów czakry, kiedy w ostatniej chwili pojawiła się Temari i uratowała mu skórę, pokonując Tayuyę bez większego problemu. Misja, którą powierzono Narze, zakończyła się niepowodzeniem. W dodatku dwóch jego przyjaciół zostało ciężko rannych (w tym Chōji). Winą za taki przebieg wydarzeń obarczał sam siebie, jednak Temari podniosła go na duchu, zapewniając go, że każde kolejne misje na pewno zakończą się sukcesem.

W drugiej części serii Shikamaru jakiego znaliśmy w niczym się nie zmienił. Mimo że wydoroślał, to jego podejście do życia nadal było takie same – wszystko go denerwowało, a jedyne czego chciał, to móc leżeć do góry brzuchem i nic nie robić. Znikomy zapał do pracy pokazał również, że mimo upływu ponad dwóch lat, dalej posiadał tytuł chūnina. Nie przejmował się tym zbytnio, ponieważ dla niego była to tylko ranga, a jak wiemy Shikamaru nie szukał powodów do walki. Nie zaniedbywał obowiązków, jak przystało na shinobiego Liścia – od jakiegoś czasu zaczął współpracować z osadą Piasku (jej przedstawicielem była Temari, do której Nara miał istne szczęście). Razem zajmowali się przygotowaniami nachodzącego egzaminu na chūnina.

Pierwszym wyzwaniem po trzech latach dla Shikamaru było wzięcie udziału w misji związanej z namierzeniem i wyeliminowaniem członków Akatsuki. W tym celu został przydzielony do drużyny ze swoim nauczycielem oraz Izumo i Kotetsu. Na swojej drodze natknęli się na dwójkę z Brzasku – Hidana i Kakuzu. Początkowo starał się wspierać swoich kompanów, jednak szybko okazało się, że młody chłopak nie był wyzwaniem dla „braci zombie”. W porozumieniu z Asumą, Nara był biernym uczestnikiem tegoż starcia, albowiem jego nowym zadaniem było rozpracowanie taktyki ich oponentów. Niestety za późno udało mu się rozgryźć umiejętności wrogów, ponieważ na deskach teatru walki leżał pokonany Asuma – nie dał rady przeciwko rytuałowi Hidana. Chwilę później przybywa wsparcie z Liścia, przez co Akatsuki się wycofało. Śmierć nauczyciela dla Shikamaru (jak i całej drużyny) była wielkim szokiem – Nara stracił swojego towarzysza do partyjek w Shogi. Chłopak bardzo cenił sobie Asumę, od tej chwili jego jedynym celem była zemsta. Co więcej, w uczczeniu pamięci swojego nauczyciela Nara zaczął palić papierosy. Również na swoje barki wziął odpowiedzialność poinformowania Kurenai o zgonie jej najdroższego, obiecując jednocześnie, że on zajmie się nią i nienarodzonym jeszcze dzieckiem.

Po pogrzebie Asumy Shikamaru nie chciał zbyt długo zwlekać z odwetem za śmierć swojego nauczyciela. Pod okiem Kakashiego Shikamaru, Ino i Chōji wyruszyli w poszukiwaniu Hidana i Kakuzu (zwłaszcza tego pierwszego, ponieważ Nara osobiście chciał się z nim rozprawić). Tym razem do tego pojedynku chłopak z klanu cienia był lepiej przygotowany. Wyciągnąwszy wnioski z ostatniego starcia, teraz nie było mowy o porażce. Miał dokładnie obmyślane jak przeciwstawić się działaniu rytuałowi Hidana. Szukanie oponentów nie zajęło im wiele czasu, a po dotarciu na arenę walki trzeba było szybko rozdzielić Brzask. Shikamaru sprytnie odciągnął Hidana w las, gdzie wcześniej miał przygotowaną na niego pułapkę. Wiedział też, że jego rywal będzie chciał zdobyć kropelkę krwi, by móc uaktywnić swój rytuał. Chłopak był do tego przygotowany, bo w niewidocznej dla członka Brzasku fiolce miał krew jego kompana i kiedy ten myślał już, że zwycięstwo ma w garści, gorzko się rozczarował. Od samego początku Nara miał przewagę, z drobnymi ranami to właśnie on wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. Pomścił swojego nauczyciela – co było dla niego priorytetowym zadaniem.

Po tych wydarzeniach niewiele się pojawiał na stronicach mangi. Dopiero kiedy przyszło rozszyfrować wiadomość pozostawioną po Jiraiyi, Shikamaru mógł się po raz kolejny wykazać swoimi umiejętnościami. Właśnie jego wysoki iloraz inteligencji mógł być do tego potrzebny, ale niestety nawet i on sam nie mógł sobie z szyfrem poradzić. Współpracując z ekipą specjalizującą się w szyfrach i małą pomocą Uzumakiego, w końcu udało się odczytać treść wiadomości, którą zostawił Zboczony Pustelnik. Nie brał udziału w walce z ciałami Paina, ale również nie wiadomo co się z nim stało, kiedy Nagato zmiótł osadę z powierzchni ziemi. Kiedy emocje nieco opadły i Konoha została w większym stopniu odbudowana, gorąco zaczęło się robić wśród młodego pokolenia shinobi. Z Sakurą na czele postanowiono wziąć sprawy w swoje ręce (gdy dowiedziano się o eliminacji Sasuke), ponieważ nie chciano dopuścić do rozpętania wojny. Shikamaru odegrał tutaj taką rolę, że wziął na siebie odpowiedzialność i chciał zorganizować wyprawę, by raz na zawsze położyć kres bezprawnemu działaniu Uchihy.

Ten zrównoważony chłopak, mimo że w serii nie odgrywa jakiegoś większego znaczenia, nie raz pokazał, że potrafi wiele wnieść do fabuły. Obdarzony został wyjątkowymi cechami charakteru, które nie powielają się z innymi postaciami. Na co dzień zirytowany otaczającym go światem, chcący uciec jak najdalej od wszystkiego. Jego marzeniem jest posiadanie własnej rodziny i prowadzenie sielankowego życia. Jednak, kiedy przyjdzie co do czego, takie podejście odstawiane jest na dalszy plan i budzi się w nim dumny shinobi, który musi wykazać się swoimi obowiązkami. Z jednej strony flegmatyczny chłopiec, lubiący w wolnych chwilach rozwalać na łopatki swoich przeciwników w Shogi, natomiast z drugiej – bardzo inteligentny ninja, który nie raz pokazał, że wytężając odrobinę szare komórki w nader szybki sposób można doprowadzić do zakończenia każdej walki.
Naruto
    Naruto Shippuuden

   

Ukończenie Akademii Ninja: 12 lat
Zaliczenie Egzaminu Selekcji Chūnin: 12 lat

Wykonane misje
Ranga D: 8
Ranga C: 3
Ranga B: 9
Ranga A: 19
Ranga S: 0